Liczba spraw frankowych sukcesywnie rośnie z miesiąca na miesiąc i to regularnie od mniej więcej 2018 roku. Jednak taki stan rzeczy nie paraliżuje polskich sądów.
Od pewnego czasu procedowanie w sprawach Frankowiczów nabrało nowej dynamiki i przebiega znacznie sprawniej niż jeszcze kilka lat temu. Obecnie na pierwszą rozprawę Kredytobiorcy muszą czekać średnio od kilku do kilkunastu miesięcy, co uzależnione jest od obłożenia danego sądu. Na wyrok sądu II instancji Frankowicze aktualnie oczekują około 2 lat.
Ile trzeba będzie czekać na wyrok w sprawie frankowej w 2024 roku?
Jak pokazuje ostatni kwartał 2023 roku, liczba zapadłych wyroków sądowych w sprawach frankowych wzrosła do co najmniej 5,25 tys. Sądy wydały więc o ok. 48 procent więcej wyroków niż rok wcześniej – wynika z danych przedstawionych przez radcę prawnego Wojciecha Bochenka z kancelarii Bochenek, Ciesielski i Wspólnicy Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych
Z danych rynkowych zebranych przez grupę Votum wynika, że spośród wszystkich 5,25 tys. wyroków, 5,11 tys. wygrali frankowicze, co stanowi odsetek 97,4 proc. spraw. Wśród wyroków korzystnych dla frankowiczów, 4,87 tys. zakończyło się stwierdzeniem nieważności umowy kredytowej, co stanowiło 95 proc. wszystkich korzystnych rozstrzygnięć.
Na wyraźne przyspieszenie orzecznictwa w sprawach frankowych składa się kilka czynników – między innymi:
1. Możliwość przesłuchania stron na piśmie, dzięki czemu eliminowane jest ryzyko wydłużenia czasu oczekiwania na wyrok z powodu niestawienia się świadków.
2. Co więcej, dotychczas obowiązująca uchwała Sądu Najwyższego z maja 2021 roku wskazywała na konieczność złożenia przez Frankowicza oświadczenia o woli unieważnienia umowy oraz o świadomości skutków tego działania. Natomiast za sprawą wyroku TSUE C-140/22 Kredytobiorcy nie mają już takiego obowiązku, co również przyczynia się do szybszego orzekania w sprawach frankowych w 2024 roku.
3. Utrzymuje się nadal korzystny i postępowy trend w zakresie rozpraw zdalnych, którego początki rozkwitu przypadają na okres trwającej jeszcze niedawno pandemii i od tego czasu sukcesywnie kształtuje kulturę pracy sądów i to z korzyścią dla dynamiki procesowej całego postępowania.
4. Niemniej ważnym czynnikiem decydującym o terminie rozprawy w sądzie pierwszoinstancyjnym, jest również czas w którym Kredytobiorca złoży wniosek o tzw. zabezpieczenie roszczenia w postaci wstrzymania spłaty rat do momentu wydania prawomocnego wyroku. Sąd co do zasady, musi priorytetowo rozważyć taki wniosek. Natomiast cały proces w tym zakresie zajmuje od dwóch do około czterech miesięcy. Warto jednak podjąć tę decyzję i wstrzymać płacenie raty do zakończenia postępowania.
Wyroki prawomocne – nadchodzi fala rozstrzygnięć
Votum podało również z pośrednictwem serwisu Bankier.pl, że w ostatnim kwartale 2023 roku, sądy wydały 1.084 wyroki prawomocne. W 1.076 sprawach sądy przyznały rację frankowiczom, co stanowi odsetek 99 proc. spraw. Tylko 8 wyroków prawomocnych zakończyło się korzystnym rozstrzygnięciem dla banku, co stanowiło 1 proc. wszystkich spraw.
Tak zakreślona statystyka daje jednoznaczny obraz ugruntowanej linii orzeczniczej w sądach powszechnych, która dodatkowa wspierana jest przez nowe prokonsumenckie orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.
W niektórych przypadkach, sprawy rozpatrywane przez sądy pierwszoinstancyjne mogą zakończyć się już po kilku miesiącach od złożenia pozwu. Z reguły jednak banki odwołują się od niekorzystnej decyzji, a to stwarza konieczność skierowania sprawy do sądu wyższej instancji. Warto dodać, że postępowanie apelacyjne kończy się zazwyczaj po przeprowadzeniu tylko jednej rozprawy.
Aktualnie średni czas trwania postępowania sądowego w dwóch instancjach, począwszy od złożenia pozwu do sądu pierwszej instancji aż do ogłoszenia prawomocnego wyroku przez sąd drugiej instancji, wynosi około 2 lat
Przy korzystnych okolicznościach możliwe jest uzyskanie prawomocnego wyroku nawet w ciągu jednego roku – i takie przypadki pojawiają się coraz częściej.
W całym 2024 roku należy założyć dalszy dynamiczny wzrost liczby wyroków prawomocnych, a co za tym idzie – ostatecznego rozliczenia się klienta z bankiem, po rozstrzygnięciu stwierdzającym nieważność umowy kredytowej.
Kredyty spłacone – nadchodzi fala pozwów
Możemy oczekiwać również, większej liczby pozwów skierowanych przez osoby, które zakończyły już spłatę swoich zobowiązań kredytowych, co również wpłynie na statystykę orzeczeń sądowych w perspektywie najbliższych 12 miesięcy, a na pewno ukształtuje trend wzrostowy w przyszłym roku. Szczególnie uwzględniając fakt, że dla takich kredytobiorców potencjalne korzyści, zdecydowanie przewyższają koszty związane z wynajęciem prawnika i poświęconym czasem na obsługę takiej sprawy, co wielu potraktuje jako dobrą inwestycję oraz okazję do poprawy swojej sytuacji materialno-bytowej, na którą nierzadko banki miały niezwykle negatywny wpływ.
Doświadczony pełnomocnik to klucz do sukcesu
Wybierając pełnomocnika warto wziąć pod uwagę doświadczenie i skuteczność w prowadzeniu sprawy dotyczącej konkretnego zagadnienia.
Dzięki doświadczeniu i sukcesom jakie osiągnęła Grupa Kapitałowa Votum w sporach z bankami, jesteśmy kompleksowo przygotowani aby pomóc klientom w dochodzeniu swoich praw również w związku z wadliwością umowy o kredyt mieszkaniowy z odroczoną spłatą części należności.
Do każdego Klienta podchodzimy indywidualnie, dlatego przydzielimy Ci Twojego osobistego doradcę, który skontaktuje się z Tobą, aby dobrać najlepsze dla Ciebie rozwiązanie oraz bezpłatnie przeanalizujemy Twoją umowę kredytową.
Krzysztof Życzyński
Członek Zarządu
Dyrektor ds. Sprzedaży i Rekrutacji