TSUE wypowiedział się po raz czwarty
banki nie mogą żądać waloryzacji kapitału
Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w orzeczeniu o sygnaturze akt C-488/23 z dnia 12 stycznia 2024 r. wypowiedział się ponownie w sprawie kredytów waloryzowanych do waluty obcej.
W wyroku TSUE jednoznacznie potwierdził, że po unieważnieniu umowy kredytu hipotecznego, banki nie mają uprawnienia by domagać się od kredytobiorców dodatkowych roszczeń.
Ta decyzja niesie ze sobą istotne konsekwencje dla sektora bankowego, który dotychczas próbował uzyskać rekompensaty za udostępnienie kapitału. Należy podkreślić, że niniejsze postanowienie jest już czwartym wyrokiem, w którym Trybunał odrzuca uprawnienia banków do dochodzenia dodatkowych roszczeń po uznaniu przez sądy umów kredytowych za nieważne.
Postanowienie w sprawie C-488/23
Trybunał wskazał m.in., że: „Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. w sprawie nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich należy interpretować w ten sposób, że: w kontekście uznania za nieważną w całości umowy kredytu hipotecznego zawartej z konsumentem przez instytucję kredytową, a to ze względu na to, że umowa ta zawierała nieuczciwe warunki, bez których nie mogła dalej obowiązywać, przepisy te stoją na przeszkodzie wykładni sądowej prawa państwa członkowskiego, zgodnie z którą instytucja ta ma prawo żądać od tego konsumenta, poza zwrotem kwot kapitału wypłaconego z tytułu wykonania tej umowy oraz ustawowych odsetek za opóźnienie od dnia wezwania do zapłaty, rekompensaty polegającej na sądowej waloryzacji świadczenia wypłaconego kapitału w przypadku istotnej zmiany siły nabywczej danego pieniądza po wypłaceniu tego kapitału rzeczonemu konsumentowi.”
W wydanym orzeczeniu TSUE odwołał się do postanowień Dyrektywy 93/13 z dnia 5 kwietnia 1993 r. dotyczącej nieuczciwych warunków w umowach konsumenckich. Trybunał jednoznacznie stwierdził, że w sytuacji unieważnienia umowy kredytu hipotecznego z powodu nieuczciwych warunków, kredytodawca nie może żądania od konsumenta dodatkowej rekompensaty w formie sądowej waloryzacji świadczenia wypłaconego kapitału. Oznacza to, że bank może domagać się od kredytobiorcy jedynie zwrotu udostępnionego kapitału i ani złotówki więcej, ani mniej.
Stanowisko banków
Banki starają się reinterpretować pojęcie waloryzacji i rekompensaty, aby podkreślić ich różne znaczenia. Kredytodawcy argumentują, że waloryzacja stanowi jedynie dostosowanie wartości kapitału do zmian czasu i inflacji, co jest uzasadnione. Zdaniem Związku Banków Polskich instytucja waloryzacji nie ma związku z unieważnieniem umowy kredytu i nie podlega interpretacji przepisów dyrektywy konsumenckiej. Twierdzi również, że waloryzacja to powszechna zasada polskiego prawa cywilnego, która odnosi się do zmiany wartości pieniądza w czasie i nie przynosi dodatkowych korzyści bankom.
Związek Banków Polskich podkreśla także, że TSUE nie ma uprawnień do kwestionowania “konstrukcji” instytucji prawnych polskiego prawa cywilnego. Dodaje, że unijna dyrektywa konsumencka nie obejmuje zobowiązań o charakterze pozaumownym, a waloryzacja jest integralną częścią polskiego prawa cywilnego, obejmującą wszystkie stosunki cywilnoprawne.
Czy Frankowicze mają powody do obawy?
Po wyroku TSUE z 03.10.2019 r. w sprawie Państwa Dziubak, banki borykają się z falą pozwów, dotyczących kredytów frankowych. Dodatkowo sądy masowo unieważniają umowy kredytowe, co w efekcie przedkłada się na wzrost kosztów dla sektora bankowego. Kredytodawcy w celu zminimalizowania strat korzystają z różnych możliwości. Pozywanie kredytobiorców o bezumowne korzystanie z kapitału czy waloryzację kapitału, wobec ukształtowanego orzecznictwa, można traktować jedynie jako próbę zastraszenia konsumenta. Banki liczą, że Frankowicz wycofa swoje powództwo, albo chętniej rozważy propozycję ugody, która oczywiście jest korzystna tylko dla jednej strony – banku.
Z perspektywy kredytobiorców, nie ma powodów do obaw. Trybunał Sprawiedliwości w zeszłym roku trzykrotnie podkreślił, że banki nie mogą domagać się żadnej rekompensaty. Takie wnioski płyną z wydanych orzeczeń w sprawach:
- C-520/21 z 15.06.2023 r.
- C-140/22 z 07.12.2023 r.
- C-756/22 z 11.12.2023 r.
„Warto wyraźnie podkreślić, że aktualne działania banków należy traktować jedynie jako stricte odwetowe w stosunku do nielojalnych w ich oczach klientów. Banki nie mogą domagać się od kredytobiorców niczego więcej, niż zwrot udostępnionego kapitału – o ile ten nie uległ przedawnieniu, co będzie badane przez sądy krajowe. Przyjęta przez kredytodawców strategia nie znajduje żadnego oparcia w krajowych regulacjach prawnych i nie przyniesie ona pożądanych przez sektor bankowy rezultatów. Zainicjowane przez banki postępowania sądowe należy odczytywać jako działania antykonsumenckie, które zakończą się wizerunkowym upokorzeniem całego sektora oraz ich pełnomocników.” – Krzysztof Życzyński Członek Zarządu DSA Investment S.A.”
Podsumowując: wraz z początkiem nowego roku, kredytobiorcy frankowi zyskali kolejne, czwarte już potwierdzenie, że waloryzacja kapitału jest bankom nienależna. Wszystko wskazuje też na to, że wyrok C-488/23 jest ostatecznym stanowiskiem Trybunału w tym zakresie.

Anna Wróblewska
Koordynator ds. Rozwoju Projektu i Sprzedaży