Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w grudniu podobnie jak w czerwcu – czyli 3 x korzystny wyrok dla Kredytobiorców

  • Start
  • Aktualności
  • Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w grudniu podobnie jak w czerwcu – czyli 3 x korzystny wyrok dla Kredytobiorców

Co wyrok TSUE w sprawie C-28/22 oznacza dla Frankowiczów?

Kiedy następuje przedawnienie roszczeń banków?


Emocje po zeszłotygodniowym wyroku TSUE w sprawie C-140/22 już zaczęły powoli opadać. Jeszcze w tym samym dniu w którym miało miejsce ogłoszenie orzeczenia zauważono, że zostało on przyjęty z entuzjazmem przez sądy krajowe. Zwolnienie kredytobiorcy z obowiązku składania oświadczenia woli przed sądem sprawia, że całe postępowanie powinno przebiegać szybciej i nie jest obarczone wysoce sformalizowanymi czynnikami, które zaproponował Sąd Najwyższy uchwałą III CZP 6/21 z dnia 07.05.2021 r.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie postawił jeszcze w tym roku kropki nad „i” w sprawach frankowych. Czekało na nas jeszcze jedno, równie istotne orzeczenie z dnia 14.12.2023 r., a mianowicie sprawa C-28/22, która jest swego rodzaju dopełnieniem orzeczenia ze sprawy C-140/22, co pozwoliło m.in. na dokładniejsze określenie terminu liczenia przedawnienia roszczeń banku.

Podobnie jak w przypadku sprawy C-140/22, pytania prejudycjalne skierowane do Trybunału sprawiedliwości były zainicjowane na skutek interpretacji osławionej już majowej uchwały Sądu Najwyższego z 2021 r. Tym razem Sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie Kamil Gołaszewski (ten sam sędzia który jako pierwszym skierował pytania prejudycjalne do TSUE w przełomowej sprawie frankowej Państwa Dziubak; C-260/18) miał wątpliwości podczas rozstrzygania sprawy kredytobiorców, prowadzonej przeciwko Getin Noble Bank SA. Zadał on aż pięć pytań do Trybunału, na podstawie których – w porównaniu do pytań do sprawy C-140/22 – oczekiwano uzyskania bardziej szczegółowych wskazówek.

Pytania prejudycjalne sędziego K. Gołaszewskiego dotyczyły następujących kwestii:

  1. Z jakim wydarzeniem należy łączyć początek terminu przedawnienia roszczeń banku?
  2. Czy przedsiębiorca powinien sam zweryfikować świadomość konsumenta co do nieważności umowy kredytowej?
  3. Czy możliwa jest sytuacja w której bieg terminu przedawnienia roszczeń konsumenta zaczyna się szybciej niż roszczeń przedsiębiorcy?
  4. Czy banki mogą powoływać się na prawo zatrzymania?
  5. Czy powołując się na zarzut zatrzymania, bank może uniknąć zapłaty odsetek za to, że nie oddał konsumentowi należności w terminie wynikającym z wezwania do zapłaty

Powyższe pytania dotyczyły bardzo niejasnych kwestii związanych z m.in. ustaleniem terminu przedawnienia banku, oraz możliwością zastosowania prawa zatrzymania przez przedsiębiorcę.  Na konkretne wskazówki oczekiwały obie stron postępowania, ponieważ niosły one za sobą bardzo duże konsekwencje, a głównie mamy na myśli negatywne konsekwencje dla kredytodawcy.

JAKIE STANOWISKO ZAJĄŁ TSUE ?

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej rozważał kilka potencjalnych momentów, które mogłyby wskazywać na początek biegu przedawnienia roszczeń, a były to: 

  • powiadomienie przez konsumenta banku o występowaniu w umowie niedozwolonych postanowień,
  • pouczenie konsumenta przez sąd o możliwości uznania postanowień za niedozwolone,
  • złożenie przez konsumenta oświadczenia o świadomości skutków nieważności umowy (opcję tę wykluczył już TSUE w wyroku C-140/22),
  • zaświadczenie o stanie wiedzy konsumenta dotyczących konsekwencji nieważności umowy,
  • prawomocny wyrokiem sądu ustalającym nieważność umowy.

Trybunał orzekł w sprawie  C-28/22, że termin od którego należy rozpocząć naliczanie okresu przedawnienia roszczeń banków nie może płynąć od trwałej bezskuteczności umowy i początek biegu przedawnienia roszczeń nie może być powiązany ze złożeniem oświadczenia o skutkach nieważności umowy kredytowej przez konsumenta.

Tak jak przypuszczaliśmy, dotychczasowe prokonsumenckie stanowisko Trybunału zostało podtrzymane. Dyrektywna 93/13 zakłada, że przedsiębiorca jako silniejszy uczestnik rynku nie może korzystać z dodatkowych praw, które chroniłyby jego interesy jednocześnie powodując, że taki stan rzeczy byłby krzywdzący dla interesu konsumenta.

A CO Z PRAWEM DO ZATRZYMANIA ?

W orzeczeniu TSUE C-28/22 wskazał również, że banki nie mają prawa powoływać się na zarzut zatrzymania, jeżeli będzie to prowadziło do utraty przez konsumentów ustawowych odsetek za opóźnienie. Czym w ogóle jest prawo zatrzymania?

Zgodnie z art. 496 kodeksu cywilnego: „Jeżeli wskutek odstąpienia od umowy strony mają dokonać zwrotu świadczeń wzajemnych, każdej z nich przysługuje prawo zatrzymania, dopóki druga strona nie zaofiaruje zwrotu otrzymanego świadczenia albo nie zabezpieczy roszczenia o zwrot”.

art.  497. Przepis artykułu poprzedzającego stosuje się odpowiednio w razie rozwiązania lub nieważności umowy wzajemnej.

Prawo zatrzymania ma zastosowanie do umów wzajemnych, które zostały uznane za nieważne lub od których z jakichś powodów odstąpiono. W skrócie, umożliwia ono stronie wstrzymanie się z wykonaniem świadczenia, jeżeli obie strony mają zwrócić sobie świadczenia wzajemne. Można wstrzymać się z dostarczeniem świadczenia aż do chwili, gdy druga strona nie zaoferuje lub nie dostarczy swojego świadczenia wzajemnego („nie oddam Ci twoich pieniędzy do czasu, aż ty nie oddasz mi moich”). Od pewnego czasu zauważono, że banki nagminnie korzystają z prawa zatrzymania, które wpisano na stałe jako element strategii procesowej co jest konsekwencją niechlubnej uchwały Sądu Najwyższego z 16.02.2021 r. w sprawie III CZP 11/20, która wysnuła twierdzenie, że umowa kredytowa jest umową wzajemną. Jednocześnie wiele orzeczeń różnych Sądów Apelacyjnych wskazywało, że umowa kredytowa nie jest umową wzajemną i tym samym zastosowanie prawa zatrzymania w sprawach frankowych jest bezskuteczne. Krajowe orzecznictwo w tym zakresie stało się niejednolite. Dodatkowo zauważono, że kredytodawca stosował najczęściej zrzut zatrzymania zbyt wcześnie, jeszcze przed zapadnięciem prawomocnego wyroku. Swoją strategię banki uzasadniały koniecznością zabezpieczenia swojego roszczenia, które mogłoby być niespełnione wskutek np. niewypłacalności kredytobiorcy. Takie zachowanie dobitnie pokazuje, że główną przesłanką banku (który korzystał z zarzutu zatrzymania), było utrudnienie konsumentowi uzyskanie swojego świadczenia oraz uzyskanie pełnej kwoty należnych odsetek.

Reasumując: do tej pory instytucje finansowe, powołując się ten zarzut, przyczyniały się do utrudnienia rozliczeń pomiędzy bankiem a konsumentem po stwierdzeniu nieważności umowy kredytowej. Natomiast od dzisiaj, taka praktyka właśnie przestała mieć uzasadnienie, co jest kolejnym potwierdzeniem słuszności argumentów konsumentów w sporach z bankami.

Umożliwienie zastosowania zarzutu zatrzymania przez bank, jest niezgodne z założeniami Dyrektywy 93/13. Ten dokument prawny ma za zadanie chronić interesy konsumentów. TSUE nie mogło zająć innego stanowiska, tylko uznać, że korzystanie z prawa zatrzymania przez bank jest bezzasadne. Jeżeli prawo zatrzymania nie ma zastosowania, to tym samym nie można pominąć kwestii zasadności naliczenia odsetek na rzecz kredytobiorcy. To bank dopuścił się naruszenia prawa i to on musi ponieść tego wszelkie konsekwencje.

DOBRE ZAKOŃCZENIE ROKU

To był bardzo intensywny rok pod względem orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawach frankowych. Wszystkie okazały się niezwykle korzystne dla konsumentów. Co ważne, rozpatrzono bardzo istotne kwestie i od tej pory sądy krajowe nie powinny mieć już wątpliwości jak orzekać w tego rodzaju sprawach.

Przypomnijmy, jakie najważniejsze kwestie zostały rozstrzygnięte przez Trybunał w 2023 roku:

  1. W dniu 08.06.2023 r. TSUE swoim wyrokiem rozszerzył ochronę konsumentów. Wskazano, że konieczne jest zbadania dominującego charakteru celu umowy kredytowej. Jeżeli ten cel jest głównie celem konsumenckim, to kredytobiorca ma prawo skorzystać z ochrony wynikającej z Dyrektywy 93/13.
  2. W dniu 15.06.2023 r. zapadły aż dwa ważne wyroki TSUE:
    1. Pierwszy dotyczy sprawy C-520/21, na podstawie której podkreślono, że w przypadku unieważnienia umowy kredytowej, banki nie mogą żądać wynagrodzenia za korzystanie z kapitału i jednocześnie bankowi nie należy się żadna inna rekompensata.
    2. Drugi natomiast dotyczył kwestii zabezpieczenia roszczenia kredytobiorców na czas trwania procesu. Wyrokiem w spawie C-287/22 wskazano, że konsument ma prawo złożyć odpowiedni wniosek by wstrzymać się z płatnością rat w trakcie procesu i sąd taki wniosek powinien uwzględnić.
  3. Z ochrony konsumenckiej może również skorzystać osoba, która posiada np. wyższe wykształcenie w dziedzinie zarządzania i finansów lub była zatrudniona w banku udzielającym kredyt. Zgodnie z dyrektywą 93/13, to na przedsiębiorcy ciąży obowiązek udzielania informacji kredytobiorcy w sposób zrozumiały i przejrzysty. Dodatkowo sąd krajowy został zwolniony z konieczności badania abuzywności, jeżeli postanowienie umowne o tożsamej treści zostało wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonych przez UOKiK. Takie wnioski można wyciągnąć z wyroku TSUE z dnia 21.09.2023 r. w sprawie C-139/22.
  4. W październiku natomiast TSUE stanowczo wskazuje, że kredytobiorca ma prawo uzyskać z banku pełną dokumentację informującą o spłacie kredytu oraz wszelkich kosztach okołokredytowych jakie poniósł. W sprawie C-326/22 podkreślono, że kredytodawca nie ma żadnego uzasadnionego powodu, by te dokumenty ukrywać lub odmówić ich wydania.
  5. Wyrok z dnia 07.12.2023 r. to kontra do uchwały Sądu Najwyższego z 07.05.2021 r. Brak konieczności składania przez kredytobiorcę oświadczenia woli przed sądem, ma pozytywny ekonomiczny skutek dla konsumentów. Naliczanie odsetek od wcześniejszego terminu niż moment złożenia oświadczenia, to rekompensata za długi czas oczekiwania przez kredytobiorcę na korzystny wyrok. Dodatkowo kolejny raz podkreślono, że w związku z unieważnieniem umowy kredytowej bankowi nie należy się żadna rekompensata.
  6. W dniu 11.12.2023 r., w sprawie C-756/22 Trybunał ponownie wskazał, że przedsiębiorca, którego sąd przyłapał na stosowaniu nieuczciwych zapisów umownych, nie może z tej nieuczciwości czerpać żadnego zysku – prosta zasada, która została potwierdzona już z każdej możliwej strony, czyli od Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej zaczynając, po sądy krajowe i instytucje nadzoru w sektorze finansowym kończąc.
  7. W końcu wyrok z dnia 14.12.2023 r. uzupełnił tezy płynące z orzeczenia wydanego 7 grudnia 2023 r. i wskazał, że przedawnienie roszczeń banków nie może płynąć od trwałej bezskuteczności umowy. Banki nie mogą już też stosować zarzutu zatrzymania, co wpłynie na przyspieszenie postępowań i uproszczenie rozliczenia z bankiem po prawomocnym wyroku. Bank najpierw będzie zobowiązany do zwrotu zapłaconych rat przez Frankowiczów wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, a dopiero później może żądać zwrotu kapitału w ramach porozumienia kompensacyjnego lub odrębnego procesu, o ile jego roszczenia nie uległy przedawnieniu, w myśl zasad wskazanych w dzisiejszym wyroku

Szacuje się, że w nowym roku spraw przeciwko bankom będzie jeszcze więcej niż w 2022 czy w 2023 roku. Przy tak potężnym orężu prawnym jaki otrzymali kredytobiorcy, to wyłącznie ewentualne błędy proceduralne czy błędna analiza umowy kredytowej, może przełożyć się na niekorzystny wyrok. Dlatego tak ważne jest aby powierzyć swoją sprawę profesjonalnemu pełnomocnikowi. Dzięki bogatemu doświadczeniu i przyjęciu właściwej strategii procesowej, można zniwelować ryzyko procesowe oraz zbliżyć się do uzyskania korzystnego rozstrzygnięcia sądowego.

Dodatkowo warto podkreślić, że frankowicze na tę chwilę najwięcej korzyści mogą uzyskać poprzez wytoczenie powództwa. Trzeba jedynie zainicjować działanie. Przysłowie „czas to pieniądz” w kontekście spraw frankowych nabiera nowego znaczenia. Im dłużej będzie trwało postępowanie sądowe, tym na większe odsetki może liczyć kredytobiorca. Ugody jakie są proponowane przez banki, mają jedynie na celu zniwelowanie strat banku. W swoim obecnym kształcie w ogóle nie uwzględniono żadnej rekompensaty na rzecz konsumentów. Dodatkowo z komentarzy banków wynika, że tegoroczne orzeczenia TSUE nie wpłynął w jakikolwiek sposób negatywnie na sektor bankowy – co też dobitnie pokazuje ich ignorancję oraz brak zdolności do zrobienia rzetelnego rachunku sumienia. Natomiast rachunek taki na pewno wystawią im wszyscy kredytobiorcy.

Krzysztof Życzyński

Krzysztof Życzyński

Członek Zarządu
Dyrektor ds. Sprzedaży i Rekrutacji

Anna Wróblewska

Anna Wróblewska

Koordynator ds. Rozwoju Projektu

Previous Post
Newer Post